Andrzejki w Zakątku, jak zwykle obchodziliśmy hucznie. Wszędzie wisiały czarne koty, nietoperze, pająki - słowem czarnoksięskie atrybuty:)
Jednak niech Was nie zwiedzie ten iście ponury wystrój. Tego dnia było radości bez liku. Przede wszystkim wróżby i jeszcze raz wróżby, ciastka z wróżbami, lanie wosku, wróżenie z kolorów itp. a na koniec dnia prawdziwa dyskoteka. Muzyka, taniec, śpiew i prawdziwy czarodziejski dym:)
No i jak to zwykle bywa - mnóstwo słodkości:)
Poniżej krótka fotorelacja z tego udanego dnia: